Forum studentów Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie

Folioon · Wysłany: Śro 9:47, 02 Mar 2016 Temat postu:

Nie pijam kawy. Czasem Inkę, albo gorącą czekoladę. Za to dużo herbaty piję. Very Happy

Dabrowka30 · Wysłany: Śro 10:50, 02 Mar 2016 Temat postu:

Obojętnie jaka byleby bez mleka i mocna siekiera! Very Happy

taka że od razu na nogi postawi.

majkanitk · Wysłany: Nie 14:17, 06 Mar 2016 Temat postu:

A to ja akurat muszę mieć kawę z mlekiem. Innej nawet nie lubię jeśli miałabym być szczera.

hejny

Ja raczej nie pijam kawy, ale z tego co się orientuje to najlepsze kawy to te z ekspresu.

lola33

przede wszystkim mocna i pije raz dziennie

pomaderia

Ja mam z kolei inny problem. Piję za dużo kawy, a to jest bardzo niezdrowe bo prowadzi do nadmiernego zakwaszenia organizmu. Tutaj [link widoczny dla zalogowanych] przeczytałam porady jak odstawić kawę. Może mi się uda, bardzo sobie tego życzę - obawiam się jednak, że przegram batalie z sennością.

majkanitk

Agatram

I ja także czasem piję inkę, ale tylko tą z magnezem. Nie smakuje jak normalna kawa, ale nie wypłukuje magnezu.

Sekretna

A to ja nie lubię zbożowej. Tylko czarna z ekspresu.

Galaxion

Ja w sumie obojętne, ważne żeby była z rana jakaś mocna. Smile

Hadees31

Wszystko byleby nie rozpuszczalna. Smile

Presty

Ja zaś najbardziej lubię rozpuszczalną. Smile

Najlepiej pół wody a pół mleka, albo mrożoną też bardzo lubię. Smile

hejny

Czyli takiego sikacza wolisz. No cóż, ja mam podobne zdanie, nie lubię mocnych kaw, bo źle na mnie wpływają. Lepiej też nie przesadzać z tym, bo kawa potrafi być szkodliwa, jeżeli jest pita nadmiernie. Wtedy też trzeba byłoby pomyśleć o [link widoczny dla zalogowanych], żeby nie było gorzej. Trzeba jednak trochę uważać, jak ze wszystkim. Sam pijam teraz raczej tylko rozpuszczalną i z dużą ilością śmietanki.

pomaderia

Moja ulubiona kawą od dłuższego czasu jest espresso- nic tak dobrze nie budzi;-)

krakowiachka

A ja bardzo lubię tę kawę: [link widoczny dla zalogowanych]. Cena może i wyższa, niż Jacobs czy Tchibo, ale smak naprawdę nieporównywalny. Tyle od życia jeszcze mi się należy, tym bardziej, że nie pijam dużo kawy na co dzień, zazwyczaj jest to jedna filiżanka, także takie opakowanie starcza mi na dość długo Wink

. Lubię też czerwoną Lavazzę, ale jakbym miała wybierać, zdecydowanie lepszą jest ta złota właśnie.